Należę do trzeciego pokolenia. Jeszcze przed wojną moi Dziadkowie i całe ich rodziny były religijne, chodzili do synagogi, jedli koszerne jedzenie. Ale co dziś znaczy być Żydem w Polsce? Jak to się dzieje, że do żydowskości trzeba dochodzić, walczyć z nią i bronić jej jednocześnie? Dlaczego to my uczymy pokolenie naszych rodziców, jak sobie z tym radzić?
Czy wiesz, że bycie Żydem nie musi oznaczać wyznawania Judaizmu?
Od kilku lat biotę aktywny udział w życiu społeczności żydowskiej, czuję się związana z niektórymi z organizacji żydowskich, a do innych żywię szczerą niechęć. Jestem madricha – zajmuję się edukacją pozaformalną, tworzę programy o judaizmie i kulturze żydowskiej dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Pracuję przy projektach związanych z wielokulturowością.
Walczę w obrazem Żydów jako pejsatych mężczyzn w kipach i postrzeganiem naszej społeczności wyłącznie przez pryzmat religijności czy Holocaustu. Interesuje się sztuką i akcjami miejskimi, które poruszają w różny sposób definiowaną problematykę żydowską, planuje obronić w tym roku licencjat o sposobie reprezentacji Żydów w sztuce polskiej ostatnich lat.
Chętnie opowiem Ci lub podyskutuję o tożsamości, judaizmie, kulturze czy sztuce, nie oczekuj jednak ode mnie rozmowy o polityce Izraela.