Katalog Książek – State Street

Jarek. Na ścieżce Buddy.

Medytacja, zen, buddyzm – co to takiego? I w jaki sposób może pomóc w życiu?

„Kim jestem?”; „Po co żyję?”; „Czym jest szczęście?”; „Dlaczego cierpię?” – czy zadawałeś/aś sobie kiedyś te pytania?

Czy to prawda – jak twierdził kiedyś pewien znany polski podróżnik – że buddyści modlą się do szatana i czczą demony? W co wierzą? Kim był Budda? Czy to prawda, że buddyzm to „religia bez Boga”?

Czym zajmuje się nauczyciel Dharmy, czyli buddyjski duchowny? Jak wygląda świat oglądany „buddyjskim okiem”? Jak się żyje na co dzień podążając ścieżką Buddy? I dlaczego ktoś wybiera akurat tę, a nie inną drogę życia?

Jak zacząć praktykę medytacji?

Jeżeli interesują Cię te i podobne pytania, zadaj mi je. Jestem tutaj dla Ciebie.

Joanna. Organizatorka Żywej Biblioteki.

Żywa Biblioteka jest dla mnie szczególnym projektem. Spotkanie z drugim człowiekiem, rozmowa, podążanie choć przez chwilę jego ścieżkami… niesamowite… na co dzień w biegu, często brakuje nam uważności na innych. Na ich uczucia, myśli, doświadczenia. Nie dostrzegamy, może nie chcemy, różnorodności jaka nas otacza. Wsadzenie ludzi w szufladki, może jest i proste, ale często krzywdzące. Czy ktoś z Was zastanawiał się o ile uboższe jest wtedy nasze doświadczanie świata? Myślę, że warto zatrzymać się na chwilę i zobaczyć, że inny nie oznacza gorszy, a każdy kontakt z drugim człowiekiem nas wzbogaca. Chętnie Ci opowiem o Fundacji. Czym dla mnie jest Żywa Biblioteka. A może zechcesz podzielić się ze mną swoimi odczuciami i przemyśleniami z naszego wydarzenia.

Irmina. Mama tęczowego dziecka, osoby niebinarnej.

Jak to jest, kiedy wiedzy o tożsamości płciowej uczysz się od nastolatka?

Jaka była moja reakcja jak moje dziecko wyszło z szafy?

Jak odnalazłam się w świecie, którego nie zauważałam i o którym nic nie wiedziałam?

Czy teraz wiem, jak można żyć pomiędzy dwoma płciami. Co to za płeć inna?

Jak wytłumaczyć komuś coś czego się samemu nie rozumie. Co mówię rodzinie, bliskim i dalekim znajomym? Jak to jest być heteronormatywnym i mieć tęczowe dziecko? Czy można mając nienormatywne dziecko być szczęśliwym i żyć normalnie?

Dlaczego chodzę na Parady Równości i noszę na co dzień tęczę?

Sebastian. W obcym ciele.

Urodziłem się jako kobieta, ale nigdy się nią nie czułem. Odkąd pamiętam zawsze było coś nie tak. Ciało kobiety, umysł mężczyzny – życie w takiej sprzeczności to koszmar. Pomimo szczerych chęci i prób dostosowania się czy wyparcia nie byłem w stanie na dłuższą metę normalnie żyć i funkcjonować. Po ponad 25 latach udawania kogoś kim nie jestem w końcu powiedziałem sobie dość i podjąłem decyzję o przeprowadzeniu korekty płci. Pamiętam ten dzień jak dziś, to była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu, miałem świadomość tego że cały mój świat zmieni się o 180 stopni i nie byłem pewny jakie to będą zmiany, miałem najczarniejsze myśli i byłem przerażony, jednak pomimo strachu postawiłem wszystko na jedną kartę. Dziś wiem, że była to jedyna słuszna decyzja i jedna z najlepszych w moim życiu. Po 6 latach od rozpoczęcia kuracji hormonalnej wiem, że życie w zgodzie z samym sobą nie może się z niczym równać, jest to doświadczenie porównywalne chyba do wychodzenia z więzienia po całym życiu spędzonym za kratami. To jedna strona medalu, druga jest taka że wbrew moim naiwnym marzeniom szybko okazało się że to nie koniec problemów, a początek-nowych. Nie do końca zdawałem sobie sprawę jak trudny, drogi i długi jest proces korekty płci, jak wiele przeszkód trzeba pokonywać żyjąc w zawieszeniu, formalnie nie istniejąc. Jednak nawet pomimo tego bolesnego zderzenia z rzeczywistością, dziś moja decyzja byłaby bez wahania taka sama jak przed laty.

Jeśli interesuje Cię jak wygląda życie osoby transpłciowej przed i w trakcie korekty, jak odkrywałem własną tożsamość i dojrzewałem do tej decyzji zapraszam do czytania. Nie ma głupich pytań-możesz zapytać o wszystko co chciałbyś/chciałabyś wiedzieć.

Kamila. Muzułmanka.

Książka ta powstała w 1995 roku w małej miejscowości pod Krakowem. Po początkowo nudnej fabule, po 16 latach nabiera tempa za sprawą jednego wydarzenia…

Książka ta nauczy Cię, że czasem porażki zmieniają się w coś dobrego i że z każdej sytuacji należy wyciągać pozytywne wnioski. Opowie o podejmowaniu ważnych decyzji w sprawie wiary czy małżeństwa oraz o życiu w innej kulturze.

Znajdziesz tam dramat, romans, politykę, podróże i obyczaje. Zabierze cię w podróż do krajów bliskiego wschodu i z powrotem do Polski, która z roku na rok zmienia się coraz bardziej.

Michał. Niewierzący od urodzenia.

Czy można żyć bez boga? Skąd wiesz co jest dobre co złe? Kiedy przestałeś wierzyć? Jak spędzasz święta? To pytania z którymi często się spotykam. Nie wierzę od kołyski, nie walczę z kościołem, nie kradnę, szanuję ojca swego. Zapraszam do rozmowy o tym, jak odnaleźć siebie w zdominowanej przez jedną religię rzeczywistości.

Maria. Mama lesbijki.

Mama lesbijki – taki tytuł noszę w Żywej Bibliotece. I tak, jestem nią, ale przede wszystkim jestem mamą mojej córki, którą kocham, podziwiam za odwagę i wspieram całym sercem.

Czy coming out mojego dziecka był dla mnie wyzwaniem? Zdecydowanie tak, cały mój dotychczasowy świat runął, ale zdałam sobie sprawę, że był to świat MOICH wyobrażeń o córce, o tym kim jest, czego pragnie i co daje Jej szczęcie.

Chcesz wiedzieć jak na nowo zbudowałyśmy nasz wspólny świat?

Poczytaj mnie

Jacek. Aktywizm zaczyna się po 60-tce.

Książka z dawnym rokiem wydania, w podniszczonej okładce, ale kartki jeszcze trzymają się jak należy. W jej spisie treści są między innymi rozdziały:

* Na nic w życiu nie jest za późno.

* Dalekie podróże kształcą.

* Odprzyjaźnianie się też bywa potrzebne.

* Nie wiesz, co zrobić z czasem?…nie opowiadaj takich rzeczy!

Książka ma staroświecką, rozwlekłą narrację, więc udostępnia tylko te cztery rozdziały.

Gosia. Weganka.

Ból jest nieodłącznym elementem życia. Brak osobistej na to zgody niczego nie zmieni w skali makro, jednak jednostkowe decyzje, żeby nie uczestniczyć w zadawaniu go innym, już tak. Tym bardziej, że MOŻNA. Jeśli pomyślisz o tym głębiej zauważysz, że nawet TRZEBA. Zwłaszcza, że TO PROSTE. No przecież

Grzegorz. Racjonalista. Ateista. Mason.

Czym jest masoneria? Po co jest? Jakie są jej cele? Jakie są jej praktyki? Podejrzewam, że czytając te pytania, nasuwa się wam w głowie cała masa bardzo dziwnych odpowiedzi. Być może coś o czarnej magii, być może coś o władzy nad światem, być może coś o niszczenie kościoła katolickiego. Prawda jest zgoła odmienna. Nie jesteśmy ani elitarnym klubem, ani sektą. Nie jesteśmy tajni (no może troszeczkę). Nasze działania nie są skierowane na zewnątrz. Więc czym jesteśmy? O tym postaram się wam opowiedzieć.

Kasia. Kobieta, która żyje z kobietą.

Od lat, praktycznie całe dorosłe życie. Moje pierwsze platoniczne miłości to kobiety. Moje dojrzałe relacje to też kobiety. Z moją partnerką mieszkamy razem, razem płacimy rachunki, razem decydujemy co na obiad i gdzie na wakacje, razem przeżywamy sukcesy i porażki. Chcesz dowiedzieć się więcej? Skąd wiedziałam? Komu powiedziałam? Czy jestem szcześliwa? Masz swoje pytania? Może po prostu chcesz mnie zobaczyć?

Zapraszam do rozmowy.

Gosia. Alkoholiczka.

Nie piję, bo nie chcę. Bez poczucia wstydu, czy straty. Nie piję z nadzieją, że już nigdy pić nie zacznę.

W dwudziestym pierwszym roku mojego trzeźwienia serdecznie zapraszam do rozmowy wszystkich zainteresowanych

Serhii. Obalając stereotypy

Żyd który nie ma pejsów, Ukrainiec który nie je słoniny, gej który nie widzi tęczy. Każdy z powyższych wyrazów wzbudza antonimiczną reakcję wobec standardowych skojarzeń związanych z każdą z wymienionych grup.
Nie mniej jednak, każda z nich może spokojnie współistnieć w jednym człowieku.
Jestem młodym Żydem z Ukrainy, który na co dzień mieszka w Krakowie i łączy w sobie wielowiekową tradycję żydowską i współczesny tryb życia 21 wieku. Na dodatek do tego jestem „out of the closet” gejem, który nie jest w stanie zobaczyć wszystkich kolorów tęczy przez to że jestem po prostu daltonistą. Mimo tego że jestem w miarę młody, zamieszkałem już przez krótsza lub dłuższą chwilę w 4 krajach łącznie z ojczyzną moich przodków na Bliskim Wschodzie. W każdym z tych krajów bywały różne stereotypy o każdej z wymienionych tożsamości, lecz owe stereotypy jedynie wzmocniły moją własną zbiorową tożsamość. Jak być innym ale zostawać samym sobą pod presją większości? Pogadajmy o tym 🙂